"Śpiochy"**Paczadłami Jade**
Poszliśmy do pokoju obok , a tam Niall z Louisem spali przytuleni do siebie na fotelu Harry leżał na kanapie , a Zayn i Rose spali wtuleni w siebie na łóżku .
-patrz na łóżko piękna z nich para - szepnął mi chłopak na ucho i lekko się uśmiechnął
-Też bym chciała mieć takiego opiekuńczego chłopaka - powiedziałam sama do siebie ale Liam chyba to usłyszał
-choćmy już bo ich pobudzimy - powiedział i tak też zrobiliśmy poczłapaliśmy cichutko do pokoju Liama tam położyłam się na łóżku które wcześniej posłał Liam po chwili chłopak już leżał obok mnie wtuliłam się w chłopaka i zasnełam .
NASTĘPNEGO DNIA RANO
***oczami Zayn'a***
obudziłem się o 8:37 wszyscy jescze spali a na mnie słodko drzemała Rose odklejiłem się lekko od niej i lekkim krokiem poczłapałem do kuchni zrobić śniadanie .
po 10 minutach z góry przyszedł do mnie Hazza
-hej i jak się spało z dziewczyną u boku - powiedział zaspanym i lekko zachrypniętym głosem
-całkiem całkiem
-Pomóc ci w czymś ???
-tak zrób kakao i jedną herbatę a ja zrobię kanapki
-dlaczego tylko 1 herbatę?
-bo mam dla Louisa wielką marchewkę i boję się że jak popije to kakaem to się porzyga
-Ok Zayn możemy porozmawiać mam problem
-wal śmiało
-Bo widzisz...
-------------------------------------------------------------------------------
Mamy nadzieje że się podoba CZYTASZ=KOMENTUJ
bardzo lubie waszego bloga
OdpowiedzUsuńon jest super
OdpowiedzUsuń