czwartek, 21 lutego 2013

Rozdział 4

**Paczadłami Jade**

Obudziłam się o 11.oo. Byłam wykończona po wczorajszym dniu. Najpierw 5 godzin lotu potem rozpakowywanie się i sprzątanie domu. po ubraniu się i porannej toalecie zeszłam na dół. Ku mojemu zdziwieniu nikogo nie było. Totalna pustka.


1 godzinę później


** Oczami Rose**


Stałam tak dobre 5 minut zanim zorientowałam  się, że upuściłam torby z zakupami. Jeden z nich zauważył i podszedł do mnie. Był naprawde przystojny.

-Cześć jestem Zayn i to ty tu mieszkasz??-zapytał podchodząc coraz bliżej

-T..tak ja razem z moją przyjaciółką- mówiłam lekko się zacinając

-JA wprowadzam się dopiero będę mieszkał tu z czterema wariatami Liamem, Harrym, Louisem i Niallem i od razu przepraszam jak wieczorem będzie leciała głośna muzyka po prostu robimy dziś parapetówke.

-Spoko mi nigdy  nic nie przeszkadza!!- odpowiedziałam i coraz bardziej pogłębiałam się w jego oczach gdy ktoś nam przerwał. :)

-Zayn masz zero kultury może byś jej pomógł, a nie stoisz i się patrzysz- powiedział chłopak  dobrze zbudowany  również brązowooki.

-A ja tak wogle nawet się nie przedstawiłam  mam na imię Rose - mieszkam tu razem z moja przyjaciółką Jade- mówiłam równocześnie pakując zakupy.

-Ja jestem Liam ale wszyscy mówią na mnie Daddy to jest Zayn jak już wiesz,
tamten blondyn to Niall, Lokers to Harry, a ten w paski to Louis my mówimy na niego Marchewka. - mówił równocześnie się troch śmiejąc
 -Wiem wszyscy tworzycie zespół One Direction wiem słucham waszej muzyki jest naprawdę  fajna.

-Ooo... i kolejna fanka jak słodko - powiedział Lokers

-Wcale nie fanka po prostu lubię waszą muzykę!!!!

-Tak tak a może przyszła byś na naszą imprezę ???-wtrącił się Lou Jedząc marchewkę.

-Nie mogę zostawić koleżanki samej w domu bo my wszędzie chodzimy razem.

-To niech ona przyjdzie z tobą . 

-No ok to na którą mamy przyjść???

-Na 19.30 bądźcie u nas w domu.

-Ok ja muszę już iść. Pa!!

-Paaaa!!!!-odpowiedzieli wszyscy chórem 

**Oczami Zayna**


Ona jest piekna niebieskooka blondynka i jeszcze te imię Rose nie da się zapomnieć

-Hej Zayn co ci ??-wyskoczył z pytaniem Niall  jedząc ogromną  kanapke.

-Mnie nic chyba ci się wydaje !!!-powiedziałem lekko zdziwiony 

-To prawda zachowujesz się tak odkąd poznałeś tą dziewczynę Rose !!!

-Nie po prostu sie zamyśliłem wy tak nie macie ??!!

-Mamy tak jak jest to coś co trzeba  przemyśleć, a ty nigdy tak nie miałes !!- oznajmił mi Daddy.

-Dobra odczepcie się już !!  Trzeba jechać i kupić jedzenie i picie na imprezę kto pojedzie ?????

- Ja i  Niall pojedziemy  bo i tak nam się nudzi musimy z reszta kupić jeszcze marchewki bo mi się skończyły  :( :(

-Ok więc ja, Liam i Harry zajmiemy się muzyka i ogarniemy trochę


1 komentarz:

  1. I'm part of Harry (really) and I really like your blog about us. We invent fun adventure!!

    OdpowiedzUsuń