**Paczadłami Jade**
Obudziłam się o 11.oo. Byłam wykończona po wczorajszym dniu. Najpierw 5 godzin lotu potem rozpakowywanie się i sprzątanie domu. po ubraniu się i porannej toalecie zeszłam na dół. Ku mojemu zdziwieniu nikogo nie było. Totalna pustka.
1 godzinę później
** Oczami Rose**
Stałam tak dobre 5 minut zanim zorientowałam się, że upuściłam torby z zakupami. Jeden z nich zauważył i podszedł do mnie. Był naprawde przystojny.
-Cześć jestem Zayn i to ty tu mieszkasz??-zapytał podchodząc coraz bliżej
-T..tak ja razem z moją przyjaciółką- mówiłam lekko się zacinając
-JA wprowadzam się dopiero będę mieszkał tu z czterema wariatami Liamem, Harrym, Louisem i Niallem i od razu przepraszam jak wieczorem będzie leciała głośna muzyka po prostu robimy dziś parapetówke.
-Spoko mi nigdy nic nie przeszkadza!!- odpowiedziałam i coraz bardziej pogłębiałam się w jego oczach gdy ktoś nam przerwał. :)
-Zayn masz zero kultury może byś jej pomógł, a nie stoisz i się patrzysz- powiedział chłopak dobrze zbudowany również brązowooki.
-A ja tak wogle nawet się nie przedstawiłam mam na imię Rose - mieszkam tu razem z moja przyjaciółką Jade- mówiłam równocześnie pakując zakupy.
-Ja jestem Liam ale wszyscy mówią na mnie Daddy to jest Zayn jak już wiesz,
tamten blondyn to Niall, Lokers to Harry, a ten w paski to Louis my mówimy na niego Marchewka. - mówił równocześnie się troch śmiejąc
-Wiem wszyscy tworzycie zespół One Direction wiem słucham waszej muzyki jest naprawdę fajna.
-Ooo... i kolejna fanka jak słodko - powiedział Lokers
-Wcale nie fanka po prostu lubię waszą muzykę!!!!
-Tak tak a może przyszła byś na naszą imprezę ???-wtrącił się Lou Jedząc marchewkę.
-Nie mogę zostawić koleżanki samej w domu bo my wszędzie chodzimy razem.
-To niech ona przyjdzie z tobą .
-No ok to na którą mamy przyjść???
-Na 19.30 bądźcie u nas w domu.
-Ok ja muszę już iść. Pa!!
-Paaaa!!!!-odpowiedzieli wszyscy chórem
**Oczami Zayna**
Ona jest piekna niebieskooka blondynka i jeszcze te imię Rose nie da się zapomnieć
-Hej Zayn co ci ??-wyskoczył z pytaniem Niall jedząc ogromną kanapke.
-Mnie nic chyba ci się wydaje !!!-powiedziałem lekko zdziwiony
-To prawda zachowujesz się tak odkąd poznałeś tą dziewczynę Rose !!!
-Nie po prostu sie zamyśliłem wy tak nie macie ??!!
-Mamy tak jak jest to coś co trzeba przemyśleć, a ty nigdy tak nie miałes !!- oznajmił mi Daddy.
-Dobra odczepcie się już !! Trzeba jechać i kupić jedzenie i picie na imprezę kto pojedzie ?????
- Ja i Niall pojedziemy bo i tak nam się nudzi musimy z reszta kupić jeszcze marchewki bo mi się skończyły :( :(
-Ok więc ja, Liam i Harry zajmiemy się muzyka i ogarniemy trochę
I'm part of Harry (really) and I really like your blog about us. We invent fun adventure!!
OdpowiedzUsuń